Joanna Marszalec – blog historyczny

22 czerwca 2015

„Różewicz – Interpretacje” – Sokół, Hades, Sampler Orchestra – recenzja

Opublikowano: 22.06.2015, 22:36

11235446_826419550783967_2363208751295345347_n

Okładka płyty – zdjęcie z profilu Sampler Orchestry (www.facebook.com/SamplerOrchestra?fref=ts)

Wisława Szymborska w artykule „Poeci o Różewiczu…” napisała: „Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać”. Wojciech „Sokół” Sosnowski i Łukasz „Hades” Bułat-Mironowicz przy akompaniamencie Sampler Orchestry nagrali nową odsłonę wierszy Tadeusza Różewicza.

Różewicz – Interpretacje to adaptacja słów mistrza we współczesnym wydaniu. Odpowiednio stworzona linia muzyczna z dobrze wkomponowanymi głosami raperów przenosi odbiorców w podróż do przeszłości. Trudna poezja Tadeusza Różewicza podniosła artystom wysoko poprzeczkę. Jednak elektroniczne brzmienia połączone z wierszami trafiły w odpowiednią niszę na rynku muzycznym.

O ile Sokoła i Hadesa nikomu nie trzeba przedstawiać, o tyle Sampler Orchestra jest dość nietypowym i zarazem bardzo dobrym wyborem do tego krążka. Duet stworzony przez dwóch producentów – Pawła Moszyńskiego i Staszka Koźlika, zajmuje się m.in. tworzeniem beatów maszynowych i instrumentów klawiszowych. Pojawienie się Sampler Orchestry na płycie z Sokołem i Hadesem zrobiło sporą furorę, a sama płyta… No cóż, słychać efekty.

Wicher dobijał się do okien to utwór, który rozpoczyna całą płytę. Mocne, rytmiczne i delikatnie zamieniające tempo brzmienia budują nastrój wokół wiersza. Sokół swoim mocnym głosem sprawia, że odbiorca ma szansę usłyszeć, zrozumieć i zobaczyć obrazy, które przekazuje artysta. Ciężki beat wzbogaca utwór o emocje, tym samym potęgując słowa rapera. Co więcej, skretching wykorzystywany w wybranych momentach tylko urozmaica twór. W Możliwe Hades częstuje słuchaczy podróżą Różewicza na lekko-ciężkim bicie. Utwór zawiera także dźwięki otoczenia, co dodatkowo uatrakcyjnia dzieło i wprawia w odpowiedni nastrój. Bardzo dobrym zabiegiem było tu wykorzystanie echa, które daje wrażenie jakby myśli przewijających się przez umysł rapera.

Moje ciało w wykonaniu Sokoła jest zdecydowanie najmocniejszym utworem całej płyty. Silny głos rapera połączony z szybkim mówieniem to zdecydowanie dobry wybór. Linia muzyczna została tak dobrana, że utwór Różewicza nabiera tempa, które atakuje słuchacza obrazami i emocjami. Nie można pominąć faktu, że track trzyma poziom od początku do końca. Głos Sokoła wpasowuje się wręcz idealnie w konwencję tworu. Nie śmiem jest jednym z najbardziej znanych dzieł Różewicza. Śmiało można powiedzieć, iż jest to numer dwa na płycie. Hades przenosi słuchacza w spustoszony świat autora. Linia melodyczna kontrastuje z tekstem, co dodatkowo działa na wyobraźnię i zmysły odbiorcy.

Kolejny utwór rozpoczyna Sokół. Bez to jeden z najtrudniejszych tracków znajdujących się na krążku. Szukanie zrozumienia, które prezentuje raper w wydaniu muzycznym daje ciekawy efekt. Pytania bez odpowiedzi są wzmocnione emocjami. Śmiech oraz efekt echa dodają jedynie atrakcyjności i tworzą wrażenie ironii połączonej z bólem. Nie można zapomnieć o muzyce, która karmi odbiorcę mrokiem. Cierń prezentowany przez Hadesa to ciężkie brzmienie połączone ze zwielokrotnionym głosem. Taka technika nie tylko służy wierszom Różewicza, ale przede wszystkim raperowi. Bardzo emocjonalny utwór, którego linia muzyczna tylko wzmacnia słowa. Kolejne mocne brzmienie na płycie to Zdjęcie ciężaru. Sokół swoim silnym głosem poprzez agresywny ton atakuje wszystkie zmysły odbiorcy. Można powiedzieć, że ten krótki track ma uderzać w brak doceniania poezji. Muzycznie jest połączony z kolejnym utworem.

Bardzo dobrze rozwiązane przejście automatycznie przerzuca słuchacza na Zieloną różę. Hades karmi odbiorcę kolejną historią o życiu i świecie. Rytmiczne brzmienie, które w momentach wyliczania przez artystę kolejnych obrazów daje świetny efekt. Wstawki dźwiękowe tworzą intrygujące tło dzieła. Filtr echa jest idealnie dobrany do głosu Hadesa, który sprawia, że utwór jest ciekawy. Próbowałem sobie przypomnieć jest połączeniem delikatnego brzmienia z genialną modulacją głosu Sokoła. Lekkie dźwięki nieco spowalniają tempo całej płyty. Zdecydowanie uspokajający i wyciszający track wzmocniony przez odgłosu szumu morza.

O dobrze znanym sobie dylemacie w utworze Pisałem rapuje Hades. Po raz kolejny zwielokrotniony głos z mocniejszym brzmieniem nie nudzi odbiorcy, ale wprowadza w mroczny klimat. Słuchacz ma szansę odczuć emocje towarzyszące opowiadanym dylematom. Wiedza kolejny niejednoznaczny muzycznie utwór. Mocne brzmienie, które zmienia swoje tempo dostosowując się do interpretacji Sokoła. Słowa Różewicza mają wstrząsnąć odbiorcą i taki właśnie efekt uzyskuje raper. Zwieńczeniem są wstawki w linii muzycznej, które dodają jedynie siły całemu tworowi.

Powrót to zdecydowana trójeczka tego krążku. Mocno elektryczny beat wkomponowany w silny głos Hadesa pokazuje świetną interpretację tego dzieła. Szybkie, zmieniające się tempo, bardzo emocjonująca treść oraz świetna modulacja rapera to bezdyskusyjny strzał w dziesiątkę. Zabawa tempem nadaje całemu trackowi bardzo ciekawego charakteru. Utworem kończącym cały krążek jest Ścigany. I tu Sokół nie zawodzi swoich słuchaczy. To bardzo intensywne brzmienie razem z siłą głosu artysty tworzą niesamowity efekt. Zabawa tempem i dźwiękami dają słuchaczowi ciekawy track już na zakończenie. Zdecydowanym plusem jest modulacja głosu przez samego rapera, ale i zastosowana technika. Bardzo dobrze przygotowany kawałek, który sprawia, że płyta zaczyna się ciekawie, i tak też kończy.

Mówiąc o całym krążku nie można zapomnieć, że oprócz Sokoła i Hadesa główne skrzypce gra tu jeszcze Sampler Orchestra, której dźwięki uwodzą zmysły słuchacza. Dodatkowo, elektroniczne brzmienia w konwencji których została stworzona płyta są intensywne i bardzo intrygujące. Można więc stwierdzić, że jest to twór, który przyniesie ze sobą rewolucję na polskim rynku muzycznym.

To co się zdecydowanie podoba w Różewicz – Interpretacje to stworzenie jednej bazy muzycznej, która przewija się przez cały krążek, tworząc tym samym klimat. Kolejnym plusem są płynne przejścia pomiędzy utworami. Jednak największą zaletą płyty jest po prostu obecność Sampler Orchestry, które widać w wyczuciu artystycznym dźwięków oraz samym doborze linii muzycznej. Ciekawym pomysłem również jest pojawianie się na zmianę raperów w kolejnych utworach, dzięki czemu Interpretacje są wyważone. Na koniec nie można zapomnieć o warstwie wizualnej – okładce, która przyciąga wzrok odbiorcy, ale nie jest napastliwa.

Dla wielu słuchaczy dużym minusem może być elektryczne i ciężkie brzmienie. Jednak płyta się tu obroni ciekawą interpretacją utworów. Kolejną rzeczą mogą być przydługie wstawki, które momentami można było skrócić.

Różewicz – Interpretacje to płyta ponadczasowa. Sokół, Hades i Sampler Orchestra przypomnieli Polakom o wieszczu, jednocześnie dając swoim odbiorcom nieco inną wersję jego utworów. Krążek od początku do końca został dopracowany w najmniejszym szczególe. Bez względu na to czy zmieni on rzeczywiście rynek muzyczny czy nie – warto było czekać na to dzieło.

Plus:

+ linia muzyczna

+ słowa

+ interpretacja

+ Sampler Orchestra

+ głosy raperów

Minus:

– linia muzyczna

– technika

Tytuł: Różewicz – Interpretacje

Wytwórnia: Prosto Label

Data wydania: 2015

Oprawa: twarda

Cena: 35,00 zł

Ocena recenzenta: 10/10

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.